Pod dębem omszonym…

W jednym z najpiękniejszych zachodniopomorskich rezerwatów przyrody „Bielinek” (gm. Cedynia) właśnie trwa rozwój listowia dębu omszonego na kilku tysiącach rosnących tutaj egzemplarzy.

Wszyscy znamy nasze flagowe dęby (szypułkowy i bezszypułkowy), ale nie zawsze wiemy, że jedyne stanowisko dębu omszonego o charakterze zbliżonym do naturalnego w naszym kraju znajduje się właśnie w tym rezerwacie. Nauka póki co bezspornie nie wyjaśniła pochodzenia tego dębu. Oczywiście są uzasadnione wątpliwości czy takie izolowane i praktycznie wyspowe stanowisko dębu omszonego powstać mogło bez udziału człowieka.

Dąb omszony w rezerwacie przyrody „Bielinek”.

Takie dylematy miał również E.Schalow, który dopiero w 1924 roku odkrył to stanowisko. A już w listopadzie 1927 roku rozporządzeniem podpisanym przez ministra Waltera von Keudell`a (syna posiadacza ziemskiego z Lubiechowa Górnego Roberta von Kedudell`a) tereny, na których rośnie nasz bohater zostały objęte ochroną rezerwatową – wówczas pod nazwą „Stoki Odry pod Bielinkiem”, które nieoficjalnie nazywano też rezerwatem Keudell`a. Polscy leśnicy ponownie objęli ochroną ten teren w roku 1957.

Dąb omszony często w Europie rośnie pośród tarasów dawnych winnic, lubi wybitnie stanowiska ciepłe, nasłonecznione i z południową wystawą. Takie właśnie tez jest miejsce w Bielinku.

Stanowisko dębu omszonego na tle starorzecza Odry oraz jej aktualnego przebiegu.

Niestety w Bielinku dąb omszony chętnie się krzyżuje z naszymi rodzimymi dębami i aktualnie mamy liczną populację mieszańców. Klasyczny dąb omszony ma pędy i liście miękko owłosione, wręcz filcowato.

E.Schalow w 1924 roku stwierdził, iż najstarszy egzemplarz tego gatunku w rezerwacie pochodzi z 1793 roku, czyli wówczas miał ponad 130 lat – jak na dęby całkiem zaawansowana młodość…🙂🌳

Zapraszamy do odwiedzenia pięknego rezerwatu, widok na dawną dolinę Odry, strome skarpy, kilkanaście wąwozów, rzadkie stanowiska roślin zielnych i bogactwo świata zwierząt to najlepsze rekomendacje do odwiedzenia tego terenu. A jeżeli jeszcze dodamy liczną infrastrukturę turystyczną – są ławki, wiaty, tablice edukacyjne to lepszej rekomendacji nie trzeba. Aha i jeszcze ….

 

Naprzeciw wjazdu do osady Markocin znajduje się droga leśna, po 150 metrach mamy urządzone miejsce wypoczynku, gdzie wolno palić ogniska, są wiaty, zadaszenia, ławy i…poletko,na którym nie spotkać daniela 🦌 to trzeba mieć naprawdę pecha…:-)

Dojazd i lokalizacja: gmina Cedynia, przy trasie z Lubiechowa Dolnego do Bielinka jest kilka parkingów na obrzeżach rezerwatu. Rezerwat najlepiej zwiedzić pieszo szlakiem spacerowym z Lubiechowa Dolnego do Bielinka przez wąwóz Markociński – trasa dla wytrwałych piechurów tam i z powrotem na 3-4 godziny. Startując w Markocinie można zwiedzić do wyboru jedną z części rezerwatu, a potem na grilla obok w lesie…🙂

Tablice edukacyjne na jednym z punktów widokowych rezerwatu.